Udział w Jubileuszu Chóru Echo z Krosna – 1-3.10.2021.
Nasze życzenia dla przyjaciół z Chóru Echo.
Dzisiaj, wszystkie wróble na dachu ćwierkają,
Ej, że Chórzyści Echa jubileusz mają.
Echo jak to echo, dziwne jego fale,
Ej, ważne że dotarły również na Podhale.
Przyjechały Gorce, by z Echem świętować,
Ej, i jubileuszu wszystkim gratulować.
Chóralne śpiewanie, jest piękne i godne,
Ej, szkoda że w tych czasach stało się niemodne.
Ale to się zmieni, w nadziei wytrwamy,
Ej, i setnej rocznicy wspólnie doczekamy.
Brawa dla Chórzystów, sympatykom chwała,
Ej, niech Wasz śpiew usłyszy, nawet Polska cała.
Życzymy sukcesów i świetnych utworów,
Ej, ale nade wszystko, bogatych sponsorów.
Z Chórem Echo z Krosna znamy się ” od zawsze”, wiele spotkań i wspólnych koncertów za nami. Gdy Chór Echo obchodził w 2020 roku jubileusz 75 lecia, na koncert z tej okazji zostaliśmy zaproszeni jako honorowi goście. Koncert z 16 października 2020 został odwołany z powodu pandemii i odbył się prawie rok później – 2 października 2021. Część naszych chórzystów pojechała do Krosna już w piątek rano i po rozgoszczeniu się w bardzo przyjemnym domu weselnym od razu wybrała się do Centrum Dziedzictwa Szkła. Patrzyliśmy, jak powstaje ozdobna patera i słonik, Jasiu Gosia i Basia robili własną ręką pamiątki ze szkła, oglądamy szklane i witrażowe cuda. Potem szybki obiad i zmiana tematu- jedziemy do Bóbrki, pierwszej na świecie kopalni ropy . Oglądamy wspaniale zachowane stare elementy kopalni, lampy naftowe, spotykamy się z hologramem aptekarza i Łukaszewicza. Oprowadza nas fantastyczny przewodnik . A wieczorem po kolacji impreza. Franek gra na harmonii ,my śpiewamy, a goście w restauracji biją nam brawo. W sobotę dojeżdża reszta chóru i zaczyna się szalony dzień. Jedziemy na Rynek w Krośnie, zwiedzamy bardzo interesujące muzeum, wchodzimy na bardzo wysoką wieże, oglądamy panoramę Krosna, idziemy na obiad i spotkanie z prezesem chóru Echo, szybko jedziemy do hotelu, przebieramy się w góralskie stroje , wyjeżdżamy do RCKP i błądzimy po piętrach i korytarzach w poszukiwaniu naszej garderoby. Panowie dźwigają ogromny kosz kwiatów i skrzynkę ze specjalnym piwem dla jubilatów i zaczynają pomału mieć dość. W końcu Dorota ustawia chór, robi próbę i…. zaczyna się koncert. Jubilaci pięknie śpiewają, panie z chóru Krosno zmieniają kilka razy kreacje, są przemowy, nagrody, kwiaty i chór Gorce w góralskim repertuarze. Dyryguje nami Dorota Żmuda, nasza kochana Dorotka. Po wspólnym z chórzystami „Echa” finale zabieramy kosz, którego nie udało się wręczyć i jedziemy na bankiet. Tam witamy Jubilatów śpiewanymi życzeniami autorstwa Marysi Słowakiewicz, wręczamy prezenty – korale i chustki góralskie dla pań, podhalańskie piwo niszowe dla panów i wreszcie wręczamy nasz kosz kwiatów, który zasłużenie robi furorę (wszystkie zdjęcia są robione na jego tle). Po części oficjalnej następuje taneczna i wokalna integracja którą można zobaczyć na zdjęciach poniżej. Po powrocie do hotelu paru naszych panów robi za góralskie gwiazdy na odbywającym się tam weselu, a reszta idzie spać, kończąc tą szaloną wspaniałą sobotę. Po śniadaniu, na którym zjadamy doskonałego torta upieczonego przez Marysię, po rozruchu Agnieszki i rozśpiewce Doroty jedziemy do kościoła, gdzie śpiewamy na mszy. U stóp ołtarza stoi nasz piękny bukiet i cieszy oczy. Po mszy dajemy jeszcze krótki koncert i żegnani przez chórzystów Echa bieremy sie ku chałpie.
