15 stycznia w Miejskim Centrum Kultury odbył się Koncert Kolęd, który w ciepły i piękny sposób wydłużył wszystkim wykonawcom i słuchaczom czas świąt. Chór Gorce w niezwykłej,  zimowej i świątecznej scenerii zaprezentował swoje umiejętności i efekty ciężkiej pracy. Pomimo nielicznej obsady spowodownej skutkami „covidu”, parę osób odpadło dosłownie dzień przed koncertem, chórzyści pod batutą Doroty Żmudy zaprezentowali pieśni bożonarodzeniowe i klasyczne kolędy. Jako solistka wystąpiła Monika Nycz. Utwory otrzymały nową aranżację, dzięki zespołowi ARTmagedon – pianiście Krzysztofowi Sokołowskiemu, wokalistce Annie Bednarskiej i Grzegorzowi Bodzionemu. Bardzo miłym akcentem było uczestnictwo pod koniec koncertu dzieci a także wnuków naszych chórzystów. Zdjęcia: Marek Buchowiecki

Do Rabki jechaliśmy w wiosennej aurze i bardzo okrojonym składzie. Kilka osób z różnych przyczyn zrezygnowało z udziału w koncercie, ale inni zrobili wszystko żeby pojechać i zaśpiewać. Każdy z jadących zrezygnował z odpoczynku, spotkania rodzinnego lub innych przyjemności , żeby chór zabrzmiał.  Władek odwołał koncert orkiestry,  a Marysia przyjechała swoim samochodem tylko na koncert. W parku zdrojowym ani śladu śniegu, było wręcz zielono . Po  uroczystej mszy w kościele św. Teresy, w potężnej zamieci śnieżnej szliśmy w orszaku Trzech Króli razem z orkiestrą dętą, mieszkańcami i gośćmi uzdrowiska. W amfiteatrze, w parku zdrojowym zaśpiewaliśmy nasze kolędy ( bardzo dobrze się tam śpiewało).  Na zakończenie dyrygentka Dorota dostała koronę i…